Gdy emerytowany wyborowy zabójca Duncan Vizla, znany jako Black Kaiser (Mads Mikkelsen), zdaje sobie sprawę, że ktoś poluje na jego życie i fundusz emerytalny, musi wrócić do gry i stawić czoła armii młodszych, sprytniejszych i bardziej bezwzględnych adeptów morderczego fachu, którzy zrobią wszystko, by posłać go do piachu.
Będąc adaptacją komiksu, Polar jest formalnie ściśle komiksowy: bohaterowie są kolorowi, całość tonie w dawkowanych na przemian absurdzie i widowiskowej akcji, a dopieszczone jest to humorem, przemocą i seksem. Tyle że to wszytko zupełnie filmowo nie działa, bo reżyser nie ma pojęcia co robi: nie interesują go...
Znakomity. Czułem się jakbym oglądał wariacje wokół postaci Chucka Norrisa i Charlesa Bronsona. Ogólnie twórcy robią sobie żarty z filmu od początku. Luz jakiego trzeba tego typu produkcji