Wczoraj miałam okazję zobaczyć ten film na festiwalu w Hiszpanii - bardzo dobry, do bólu smutny... pięknie sfilmowana opowieść o trzech kobietach w różnym wieku każda z nich ma swoją historię które się nawzajem przeplatają. Walka z problemami, z chorobami, z utratą miłości, z samotnością. Bardzo dobry dramat, daje trochę do myślenia. Nie potrafiłam się jedynie utożsamić z najmłodszą bohaterką mimo iż jestem mniej więcej w jej wieku ale wniosła sporo piękna, dramatyzmu i zarazem spokoju do tego filmu.