Film b. pretensjonalny i staroswiecki. Mozna obejrzec wylacznie dla mlodej Liz Taylor, choc ta rola, mimo ze mocno sie stara nie jest jej szczytowem osiagnieciem aktorskim.
Najlepsze role miala jeszcze przed soba.
Pozostali aktorzy niestety drewniani, zwlaszcza Gassman, Erickson w roli meza troche lepiej sobie...