To jest czołowy aktor, który zasługuje na wysokie miejsce w rankingu. Niestety wiele osób widziało zaledwie jego dwie role - Gustlik i Stach Japycz. To są kreacje prostych ludzi z zasadami, a obecni scenarzyści mają chyba przerost ambicji, bo nawet idiota w filmie ma błyskotliwe riposty.
Aktor starej szkoły, nie dla fanek J. Deppa i innych produktów popkultury.
czyli gral prosto prostych ludzi i, spojrzmy prawdzie w oczy, do takich ludzi jak marlon brando to mu daleko choc w rankingu stoi lepiej
gdyby nie byl polakiem to nikt by go tak wysoko tu nie ocenial no ale poprostu ze mamy niewiele to glosujemy za sentymentem przede wszystkim chyba
a deppa nie ma sie co czepiac bo oprocz rol typu piraci z karaibow itd ktore uwielbiaja pop masy mial tez sporo rol bardziej ambitnych i mniej swiecacych jak te dla disneya i szczerze mowiac chyba potrafi lepiej grac od tego pana ale to tylko moja opinia
warto przyjzec sie rolom za ktore dostal bardziej prestizowe nagrody niz teen choice i tym z filmow mniej popularnych
no to zalezy:)
ale w takim sensie ze prosty czlowiek, czyli nieskomplikowane sytuacje, emocje, uczucia,
no coz, wiele nie mozna zdzialac bo wyjdzie zle
ale z drugiej strony
czy jesli ktos gral tylko prostych ludzi w tym sensie, to czy mozna powiedziec ze jest dobrym aktorem?
No właśnie do tego zmierzam, że ludzie poznali tylko kreacje prostych chłopów z bagażem doświadczenia. Pan Pieczka to przede wszystkim aktor teatralny, a jak ktoś występuje przed publicznością i potrafi odnaleźć się w filmach i telewizji, to świadczy jedynie o jego jakości. Być może powinienem mówić tutaj tylko o filmach (bo w końcu to Filmweb) ale, cóż - chyba mogę zrobić wyjątek. :)
Kolego nie ma drugiego polskiego aktora który tak pięknie "maluje" słowem jeśli wiesz co mam na myśli. Ten człowiek swoim głosem odkrywa przed widzem nowe światy. Tak może tylko człowiek o wielkiej wyobraźni.
A już się miałam z Tobą zgadzać... :P
To co powiesz na to, że jestem fanką zarówno jego jak i J. Deppa?
Zburzyłam Ci światopogląd?
Według mnie Depp nie jest dobrym aktorem, bo mi po prostu nie leży jego osoba.
Możesz być fanką nawet i Seleny Gomez - nie rusza mnie to. Skoro jesteś tak wrażliwa na punkcie swoich idoli, to chyba brak Ci dystansu.
Ta dyskusja jest w ogóle bez sensu. Pieczka grał (przynajmniej jeśli chodzi o film) przeróżne role: i prostaczków dla prostaczków i inne (patrz Konopielka, Hydrozagadka, Jancio Wodnik !, Jasminum). To nie jest tylko aktor charakterystyczny. Nie należy zapominać o bogatej karierze teatralnej, a to jest prawdziwy sprawdzian aktorstwa. Jestem przekonany, że Pan Franciszek przy dobrej charakteryzacji dałby sobie spokojnie radę z rolą Godfathera (nie jedni już to robili - wypychanie policzków itp), tylko po co ? Od razu zaznaczam, że Ojca Chrzestnego bardzo cenię.
Zawsze do usług :)
Uwielbiam tego aktora i w ogóle polskich aktorów tzw. starej daty. Uważam, że nie ustępują oni zachodnim sławom filmowym, a w wielu przypadkach przewyższają ich. Są po prostu mniej "rozreklamowani" i grają (lub grali) w mniej popularnych produkcjach.
Ja tam wielbie i Pieczke i Deppa, dla mnie oboje są historia kina, co prawda każdy swojego, ale oboje zasługują na szacunek.
Kurcze a ja kiedyś słyszałem go w radiowym teatrze
Jakies wampiry te sprawy
Kurcze pan Franciszek w sam raz nadaje się do filmów fantasy
Może to było słuchowisko "Rodzina wilkołaka" wg A.K. Tołstoja. Franciszek Pieczka mówi, że teatr radiowy to jego drugi dom.
Myszkin Pieczka miał wykończyć wilkołaka a okazało się że sam jest zarazony.
Jakis dzieciak wrócił z cmentarza a matka zamiast z porotem go wysłać przyjeła go do domu
Przykro słyszeć że podupadł na zdrowiu,czas jest bezlitosny...Legenda kina na zawsze.Wspaniały aktor i człowiek.